Każdy gracz WFB zna to uczucie ekscytacji, kiedy rozpoczyna nowy projekt. Tym razem mnie również ogarnęło to niezwykłe podniecenie – postanowiłem stworzyć armię Demonów Chaosu pod sztandarem Nurgle’a!
Od zawsze fascynowała mnie estetyka tego boga – gnijące cielska, zaropiałe rany i cała ta groteskowa, ale jednocześnie intrygująca plaga. Jednak tym razem chcę, aby moja armia wyróżniała się czymś więcej niż tylko charakterystyczną paletą barw w odcieniach zieleni, brązów i zgniłej żółci. Skupię się na podstawach – dosłownie i w przenośni!
Każda figurka mojego Legionu będzie stać na wymodelowanej podstawce, przypominającej pokład czaszek i popiołów – jakby moja demoniczna horda maszerowała przez pole pokryte szczątkami dawnych wrogów. Chcę uzyskać efekt ogołoconych, nadgryzionych przez czas i rozkład kości, zatopionych w cuchnącym, zbutwiałym krajobrazie domeny Nurgle’a.
Jest to wyzwanie – nie tylko pod względem malarskim, ale także modelarskim. Tworzenie takich podstawek wymaga zabawy z teksturami, pigmentami i technikami, których wcześniej nie używałem tak często. Planuję zastosować formę do płytek z fakturą kości i żywice poliuretanowa. Po zalaniu formy na płytkach będę przykładał podstawki pod modele w taki sposób, aby żywica przykleiła się do podstawy. Następnie planuje odcinać nadmiar, na etapie, w którym żywica jeszcze nie stwardnieje i odciskać modelami, lub wycinać skalpelem miejsce na doklejenie modelu. Jest to niezbędne z uwagi na fakturę, którą tworzą kości. Sprawiałaby ona problemy przy umieszczeniu większych modeli stabilnie na podstawach. Pod oddziały piechoty zastosuje przygotowane przeze mnie formy pod podstawki 25 x 25 mm z motywem czaszek. Malowanie rozpocznę od czarnego podkładu, następnie szary dry brush aby uzyskać efekt popiołu i biały dry brush na wystające kości. Kości zamierzam pomalować contrastem darkoath flesh i położyć warstwe dry brush ushabi bone podkreslajac highlights scar white. Na koniec aplikuje Blood for the blood god. Wszystko po to, by oddać klimat rozkładu i nieuchronnego upadku.
Prace nad projektem rozpocząłem od kompozycji armii. Układam ją według zasad Demonic Legion z Storm of Chaos do VI edycji WFB na 2500 Punktów.
W skład mojej armii wchodzą :
- Greate Unclean one
- Demon Prince
- 17 Plagueberers z ikoną i FCG
- 12 Plagueberers z FCG
- 3x Plagueraiders
- 3x Plagueraiders
- 2x Nurglings
- 1x Chariot of Nurgle z 1 bestia
- 1x Chariot of Nurgle z 2 bestiami
Plagueberersow planowałem w całości wykonać z poxwalkerów do wh40.
Plagueriders mieli być zrobieni z żywicznych modeli żab nurgle z jeźdźcami z nurglingów. Jednak po złożeniu żab uznałem że same w sobie oddają klimat zgnilizny i nie potrzeba im wsparcia jeźdźców.
Chaos charioty robiłem przy wykorzystaniu odlewu chariotu oraz dwóch żab. W kabinie wylądowali V edycyjny sztandarowy oraz VI edycyjny plagueberers.
Demon prince udało mi się kupić na Minitargowisko po bardzo okazyjnej cenie. Jest to model „Nubble” z Dungeons & Lasers. Solidny kawał plastiku, bardzo duża bryła. Idealnie pasuje na podstawkę 50×50.
Greate Unclean one otrzymałem wydruk od kumpla DZIĘKI KRZYCHU! Otyły Pan ( nie ty Krzychu) będzie zadowolony.
Jestem niesamowicie podekscytowany tym projektem i nie mogę się doczekać, by podzielić się z Wami kolejnymi etapami pracy nad moim Legionem! A może macie jakieś sprawdzone sposoby na realistyczne podstawki pełne popiołu i kości? Chętnie poznam Wasze opinie – dajcie znać w komentarzach!
Ku chwale Plagi! Papa Nurgle z pewnością jest dumny!